niedziela, 13 kwietnia 2014

Olga Drahonowska - Małkowska była wegetarianką...

Otóż tak - Oleńka była wegetarianką (i sędziwego wieku  dożyła mięsa nie spożywając!).

Także dzisiaj na wiosennej zbiórce drużyny było sporo marchewek!
Marchewek pełnych wartości odżywczych (patriotycznych).

Zebranie wszystkich marchewek zabrało sporo czasu, gdyż Szalony Ogrodnik pilnie strzegł swojego ogródka w Parku Harcerskiej Poczty Polowej Powstania Warszawskiego.
Brzmi tajeminiczo?
Brzmi szalenie!

Ale szczerze - chyba zbiórka o Historii naprawdę może być ciekawa! :)

Zbiórka była cudowna...
Wiosenny powiew czuć było już gdy się otworzyło drzwi domu - potem dołączał się do wiosennego zapachu śpiew ptaków i mnóstwo mleczy i stokrotek i młodych listków na drzewach..
Wiosna w pełni!
Trudno nie wykorzystać cudnej pogody na zbiórkę..
Było i bieganie po parku, radosny chłopiec, szalony ogrodnik z żółtą konewką i Twister historyczny i jajka wielkanocne z czekoladowym królikiem...
I było przyznanie sprawności za PRZEŚLICZNĄ panią Misię w liliowej sukience i za piórnik i genialną próbę cerowania :)

Tą Misię dostałam ja (i Horti). Jest niesamowita! Ma takie serce, serce osoby, która ją uszyła.
Dziękuję za nią przeogromnie.. no cóż - zakochałam się w niej! ;)

A Gosi dziękuję za przesmaczną babkę cytrynową!
I Ali za maleńkie pączki ;)

A już za tydzień Wielka Sobota - kto może, ma czas i pięknie wyprasowany mundur - warta przy Grobie Pańskim! Szczegółowy grafik po ustaleniach z 1001 i 4.

Czuwajmy!

pwd. Lilia



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bądź pierwsza! Skomentuj!