środa, 15 lutego 2017

14.02 - Czwarty dzień zimowiska

Pobudka, tradycyjnie kropelką zimnej wody, zerwała nas na równe nogi. Zaraz potem ruszyłyśmy na apel z elementami musztry. Po odśpiewaniu hymnu harcerskiego wyszłyśmy zastępami na zwiady. Każdy zastęp ruszył z pomocą postaciom z różnych bajek. I tak Sowy pomagały Kubusiowi Puchatkowi i między innymi poznały cztery nowe drużyny harcerskie oraz historię Murzasichla. Wilki ruszyły do babci Czerwonego Kapturka i opowiedziały jej bajkę; napisały wiersz i nauczyły się górolskiej przyśpiewki. Sarny przygotowały filmiki z narracją dla napotkanych zwierząt i próbowały napić się owczego mleka. Realizowanie zadań skończyło się przed obiadem.
Po posiłku rozpoczęła się fascynująca lekcja plamkografii. Każda harcerka stworzyła swoją własną, niepowtarzalną koszulkę w plamki. Najpierw wymieszałyśmy barwniki w kubeczkach, a następnie za pomocą strzykawek strzelałyśmy farbami na bluzki. Każdy mógł poczuć się jak prawdziwy artysta! Gdy skończyłyśmy tworzyć nasze piękne stroje obrzędowe, był czas na omówienie i otwarcie nowych sprawności oraz przećwiczenie scenek przez zastępy. Wieczorem zasiadłyśmy przy wspólnym kominku i podsumowałyśmy zwiady. Każdy zastęp zaprezentował to, co udało mu się wykonać i opowiedział nam o przygodach, jakie dziś przeżył. Dziewczyny stworzyły naprawdę cudowne scenki, filmiki i wiersze! Na koniec Ania i Łucja opowiedziały nam bardzo wciągające i trzymające w napięciu historie z ich życia, aby zamknąć sprawność bajarki. Ten dzień był pełen przygód - poznałyśmy życie w Murzasichlu i nauczyłyśmy się wielu nowych rzeczy.









 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bądź pierwsza! Skomentuj!